Kilka słów o autorze bloga
Blog prowadzony przez nauczyciela: przyrody, matematyki, informatyki.
Strona zawiera utwory własne do wykorzystania przez uczniów i nauczycieli podczas edukacji szkolnej z podaniem nazwiska autora.
Tu mieszka wiedza zamknięta w wersach.
Łatwo i szybko ją zapamiętasz!
Zdjęcia w większości pochodzą z Wikipedii.
Strona zawiera utwory własne do wykorzystania przez uczniów i nauczycieli podczas edukacji szkolnej z podaniem nazwiska autora.
Tu mieszka wiedza zamknięta w wersach.
Łatwo i szybko ją zapamiętasz!
Zdjęcia w większości pochodzą z Wikipedii.
poniedziałek, 30 września 2013
Wiersz o Ziemi
Już dość!
Podnosiła z
wysiłkiem twarz,
miała ciężki, charczący oddech.
Odsunęła garść włosów znad warg,
i westchnęła zwyczajnie-Ech!
miała ciężki, charczący oddech.
Odsunęła garść włosów znad warg,
i westchnęła zwyczajnie-Ech!
Wypluwała
odpadów garść,
zakaszlała smogiem i kwasem.
Zobaczyła łysinę w gąszczu
włosów zniszczonych przed czasem.
zakaszlała smogiem i kwasem.
Zobaczyła łysinę w gąszczu
włosów zniszczonych przed czasem.
Połykała
Mendelejewa,
popijając nie wodą, lecz ściekiem.
I myślała wciąż - Jakim mogę
chorobę tą zwalczyć lekiem?
popijając nie wodą, lecz ściekiem.
I myślała wciąż - Jakim mogę
chorobę tą zwalczyć lekiem?
Przytłoczona
niesprawiedliwością,
zachowaniem haniebnym bita,
i powszechną degrengoladą
niczym jadem skutecznie podtruta.
zachowaniem haniebnym bita,
i powszechną degrengoladą
niczym jadem skutecznie podtruta.
Nagle
wstała już odmieniona,
jak niedzielny tajemniczy gość!
W złości czy też może z nadzieją
powiedziała dwa słowa- Już dość!
jak niedzielny tajemniczy gość!
W złości czy też może z nadzieją
powiedziała dwa słowa- Już dość!
I wydała
spazmatyczne jęki,
pomarszczyła tsunami czoło.
Wypuściła gradowe kule,
zakręciła cyklonowe koło.
pomarszczyła tsunami czoło.
Wypuściła gradowe kule,
zakręciła cyklonowe koło.
I
wylała łez oceany,
topiąc krzywdy swoje i smutki.
Zamrugała też powiekami,
aż zatrzęsły się stare podbródki.
topiąc krzywdy swoje i smutki.
Zamrugała też powiekami,
aż zatrzęsły się stare podbródki.
Zapaliła
wulkaniczne knoty,
zaświeciła błyskawice na niebie.
Zadusiła tornad uściskiem
wojny, mordy, bezprawie i nędzę!
zaświeciła błyskawice na niebie.
Zadusiła tornad uściskiem
wojny, mordy, bezprawie i nędzę!
Otrzepała
pył zza kołnierza,
wykąpała swój płaszcz w oceanie.
Osuszyła się w Słońca promieniach
na niebieskiej, bezkresnej polanie.
wykąpała swój płaszcz w oceanie.
Osuszyła się w Słońca promieniach
na niebieskiej, bezkresnej polanie.
Gdy się
wreszcie uspokoiła
swe oblicze w lustrze dostrzegła.
Pomyślała-Jak długo jeszcze
ktoś mnie będzie tak nadwyrężał?
swe oblicze w lustrze dostrzegła.
Pomyślała-Jak długo jeszcze
ktoś mnie będzie tak nadwyrężał?
D. G.
11-02-2012r.
Piosenka o książce
Mel.
„Miłość jak wino”
Kto czyta ten nie
błądzi, prawdę tą znasz,
Już od małego dziecka!
Książka pomoże, uczy i bawi
nas,
Niejedną w domu też ją
masz!
Przeniesie w wyobraźni w nieznany ląd,
Który jest barwnym ogrodem!
Odkryje świat fantazji- bajeczny świat,
Stworzy przyjazny, ciepły
kąt!
Książka- przyjaciel jest tuż obok nas,
Niesie nam życie bez trosk
i bez wad.
Kto czyta dużo, ten wiedzę ma
i zawsze do przodu gna!
Książka pomoże zrozumieć nam świat,
Wyjaśni trudny, zawiły
temat.
Więc czytaj książki każdego dnia!
To nie jest bezmyślna gra!
05-04-2011r.
Jesień
O pewnej pani
Pojawiła się równo na wschodzie,
Zapukała kasztanem w dach,
I spowita w mglistą zasłonę,
Delikatnie opadła na piach.
Malowała pędzlem z promieni
Sypiąc: złotem, purpurą, czerwienią.
Teraz liście w słonecznej poświacie,
Wielobarwnym widmem się mienią.
Zawiesiła sznur diamentowy
Migocący w porannej rosie,
Który kiedy nadejdą przymrozki
Tak srebrzyście oszroni się.
Przegoniła bociany, jaskółki,
Zagrzebała jaszczurki i żaby.
W odrętwienie wprawiła pająki,
Nietoperze i wszystkie owady.
Wnet zapędzi do gawry niedźwiedzie,
Susły już się szykują spać.
O ostatnie zapasy na zimę,
Myszy, krety też muszą dbać!
Przygasiła słoneczną latarnię,
Wydłużyła po lecie cień,
I z naręczem jabłek i gruszek
Delikatnie przekroczyła sień.
A im dłużej zagości tu z nami,
Złotą suknię zamieni na płaszcz.
I otuli się ciepłym szalem
I roztoczy szary miraż.
Porozbiera liściaste drzewa
I odsłoni konarów gąszcz.
I zaprosi gila i jera
Na ostatni taneczny pląs.
Potem zniknie, lecz nie na długo,
Znowu zjawi się tu za rok.
Czy już wiecie o kim myślałam
Pijąc pyszny z jej darów sok?
D. G. 23-11-2011r.
niedziela, 29 września 2013
Chemia w małym palcu
Kwasy, zasady, sole
Kwasy
Kwasy nie zapach
mają lecz odór.
Na pierwszym miejscu
zawsze w nich wodór!
A zaraz za nim reszta
kwasowa,
która niemetal w swym wnętrzu chowa.
która niemetal w swym wnętrzu chowa.
A wartościowość poznać jej da się,
po ilości atomów wodoru w kwasie!
Jest kwas siarkowy H2SO4,
czy H2CO3 znany kwas węglowy.
Kwas azotowy HNO3
i kwas borowy H3BO3.
I beztlenowy solny - HCL
lub siarkowodór H2S czy też HBr.
"Kwas węglowy w gazowanych napojach wypijesz.
Siarkowy do akumulatora w potrzebie dolejesz!
Azotowy bardzo silny, żrący, niebezpieczny!
Solny w żołądku jest naszym,
fosforowy H3(PO4) w Pepsi! "
Azotowy bardzo silny, żrący, niebezpieczny!
Solny w żołądku jest naszym,
fosforowy H3(PO4) w Pepsi! "
Zasady-wodorotlenki
Wodorotlenki lub też zasady
metale pierwsze mają
słuchaj dobrej rady.
Na drugim miejscu grupy OH.
To Al(OH)3 i Na OH.
A grup (OH) w zasadach zawsze tyle będzie,
jaką wartościowość metal posiądzie.
Jeden jest wyjątek to kation amonowy,
który jest zawsze jednowartościowy.
Dlatego zasada amonowa (NH4OH)
nie ma metalu lecz ten kation ma.
Sole
Trzecia grupa związków
to są związki sole.
Znajdziesz je w budynku
jak również w rosole.
Chlorek sodu (NaCl) –sól kuchenną
dobrze przecież znasz.
Zawiera sód –metal.
I resztę jak kwas (HCl).
Jest więc siarczan wapnia (CaSO4)
I węglan magnezu (MgCO3)
Azotan potasu (KNO3)
i fosforan cezu (Cs3PO4).
Niebieski siarczan miedzi (CuSO4)
oraz chlorek glinu (AlCl3)
Sól ma metal z przodu
ale resztę z tyłu!
Odwrotnie jak w nazwie, wbij to do głowy.
(Zamiast metalu może być również kation amonowy
(NH4)2SO4 (siarczan amonowy).
Jak zapamiętasz wierszyk ten mały,
to chemię będziesz miał w palcu małym!
D. G. 2004r.
Piosenka "Woda jest cennym bogactwem"
mel. piosenki "Znamy się tylko z widzenia"
Woda jest cennym bogactwem,
A jednak ją wciąż marnujemy,
Wylewamy litrami do szamba,
Lub beztrosko ją rozchlapujemy!
Chlapiemy!
Chlapiemy!
Choć słonej jest moc w oceanach,
to słodkiej niestety brakuje!
Szanuj
każdą jej małą kropelkę,
Chłodna latem
nam życie ratuje, ratuje!
Dziś oczy niech wszystkich ku wodzie się
zwrócą,
Tej w kranie i w rzekach, w jeziorach, czy w
studni.
Nie
chcemy w przyszłości umierać z pragnienia,
Lub słyszeć,
że jesteśmy po prostu brudni!
Woda jest cennym bogactwem,
A jednak ją wciąż marnujemy!
Przez niesprawne uszczelki czy krany,
Wody mniej! Coraz mniej!
D. G. 2012r.
Skład powietrza
Drgające jak listek osiki na wietrze,
zawarte w atmosferze- życiodajne powietrze.
zawarte w atmosferze- życiodajne powietrze.
To bezbarwnych gazów mieszanina która,
przeźroczysta lub czasem nawet sino-bura.
W zależności czy czyste, czy zanieczyszczone,
w pyły , kurz i spaliny przez ludzi „ wzbogacone”.
przeźroczysta lub czasem nawet sino-bura.
W zależności czy czyste, czy zanieczyszczone,
w pyły , kurz i spaliny przez ludzi „ wzbogacone”.
Spośród gazów najwięcej ma w sobie azotu (N2)(78%).
Tlenu (O2) jedną piątą (21 %), a potem argonu (Ar) (0,93%).
Tlenu (O2) jedną piątą (21 %), a potem argonu (Ar) (0,93%).
Zawiera dwutlenek węgla (CO2-
0,03%) oraz inne gazy:
neon (Ne) , krypton (Kr) , parę wodną (H2O),
wodór (H2 ) też wrzuć do bazy.
neon (Ne) , krypton (Kr) , parę wodną (H2O),
wodór (H2 ) też wrzuć do bazy.
Po burzy wzrasta w powietrzu zawartość ozonu (O3),
składającego się z trójatomowej cząsteczki tlenu.
składającego się z trójatomowej cząsteczki tlenu.
W powietrzu znajdziesz również sadzę, zarodniki,
drobnoustroje: bakterie, wirusy, szkodniki.
drobnoustroje: bakterie, wirusy, szkodniki.
Od jego składu zależy zdrowie
istot żywych.
Zadbaj, by nie zawierało żadnych związków szkodliwych!
Zadbaj, by nie zawierało żadnych związków szkodliwych!
D. G. 29-092013r.
Znaczenie wody w przyrodzie
„Wodo, nie masz ani smaku,
ani koloru, ani zapachu.
Nie jesteś konieczna do życia,
jesteś samym życiem ...
Jesteś najważniejszym bogactwem,
jakie istnieje na świecie.”
A.. Saint- Exupery.
Czasem pływa, paruje lub w „kamień” się zmienia!
A tajemnica jej kryje się w stanie skupienia.
Gdy paruje staje się obłokiem pary,
Gdy zamarza jest lodem i to nie są czary.
Może sublimować -jak lód wyparuje,
Czy resublimować ( gaz na ciało stałe) jak szadzią wszystko okryje.
Raz jest cieczą, raz gazem, a raz ciałem stałym.
Jedna mała kropla- a aż trzy przemiany.
Jest w każdym z nas przez cały czas,
Gasi nam pragnienie i nawadnia las.
Bez niej zginą zwierzęta, wyschną: drzewa, trawy!
Nie przyrządzisz bez niej najprostszej potrawy.
Jest wielu: gazów, cieczy, ciał stałych
Dobrym rozpuszczalnikiem,
I klimat kształtuje swym drogocennym obliczem!
Znajdziemy ją w każdym organizmie żywym,
We krwi, w limfie, w komórkach,
W nasionach, nawet w patyku krzywym!
Gdy ma cztery stopnie najcięższa się robi,
I na dno zbiorników powolutku schodzi.
Gdy ma zero stopni, to w lód się przemieni.
Przed zmarznięciem zwierzęta denne ochroni!
W skałach, minerałach czasem też się ukryje,
Wyrzeźbi nam krajobraz, jaskinie wyryje!
Po dużych opadach powodzie wywołuje,
I z potężną siłą niszczy i rujnuje!
Transportuje pokarm, mineralne sole.
Znajdziesz ją w kanapce, w mięsie i w rosole!
Transport rzeczny i morski dzięki niej się odbywa,
Pływasz po niej na statkach
Lub w basenie jak ryba!
Wodne sporty, masaże, mineralne wody,
Każdemu człowiekowi dodadzą też urody!
Pomoże też w zdrowym, higienicznym życiu,
Zadba o czystość, pomoże w umyciu!
Bez niej przemysł, rolnictwo, nowe technologie,
Nie miałyby szans istnienia, każdy tak odpowie!
Każdej jej zmarnowanej kropli tak ogromnie szkoda,
O zrozumienie dziś prosi w tym wierszu Was …Woda!
Pamiętaj!
Wodę oszczędzamy i nie marnujemy!
Woda cudownym bogactwem -dzięki niej żyjemy!
D.G. 2012r
Subskrybuj:
Posty (Atom)